Myszka Miki Na Motorze. A tak powaznie, to zachod slonca w Dźwirzynie ;) zeszłe wakacje, fajnie było:)
Archive for marca 2006
Szopink.
W dniu dzisiejszym otwieram nowy "dział" na kavie. Jako iż przyszło mi zostać biedną studentką, wystawiam na światło dzienne kilku z moich podopiecznych, których pragnę oddać w dobre ręce (w zamian za parę zł, no wiecie, za odchowanie;) Wszystkie zwierzątka są szczepione, odrobaczane, mają swój charrrakterek, jednak potrafią grzecznie chodzić tam, gdzie ich pan/pani poprowadzą. Jeśli chcecie przygarnąć któregoś z nich, lub jeśli macie pytania/pomysły/sugestie możecie kierować do mnie bezpośrednio na gg #3428489
Dziś szukamy domu dla:
Dziś szukamy domu dla:
- Królik Jurij.
Jurij trafił do mnie niedawno. Będzie już ze dwa tygodnie. Był strasznie słaby, wychudzony i przeokropnie smutny. Jego matka była ruską matrioszką. Porzuciła go w przydrożnym rowie, kiedy sama w pogoni za chlebem ruszyła w trasę z obwoźnym cyrkiem. Od tej pory życie Jurija wyglądało naprawdę przerażająco. Każdy kolejny dzień był walką o przetrwanie. Każdy kolejny wieczór przypominał mu tamten dzień, kiedy po raz ostatni usłyszał stukot setek końskich kopyt oddalających się razem z jego matką...
Już nigdy nie był taki, jak dawniej. Przyłączył się do mafii Królika Rodżera, z którym brał udział w skokach na pola marchewkowe. Podczas ostatniej akcji wpadli... Rodżera złapano, Jurijowi udało się zbiec. Teraz po wielotygodniowej tułaczce schronił się u mnie. Jemu potrzebny jest ciepły dom w którym będzie czuł się potrzebny. Świetnie pilnuje kluczy. Czy macie w sobie tyle serca, żeb
Już nigdy nie był taki, jak dawniej. Przyłączył się do mafii Królika Rodżera, z którym brał udział w skokach na pola marchewkowe. Podczas ostatniej akcji wpadli... Rodżera złapano, Jurijowi udało się zbiec. Teraz po wielotygodniowej tułaczce schronił się u mnie. Jemu potrzebny jest ciepły dom w którym będzie czuł się potrzebny. Świetnie pilnuje kluczy. Czy macie w sobie tyle serca, żeb
To jedno z niewielu zdjęć z naszych prób. Taak, było fajnie, nawet bardzo fajnie. Będzie mi tego brakować, juz brakuje, jednak bez starego towarzystwa to nie jest to samo. A szkoda, bo było przyjemnie. Takie nierzeczywiste oderwanie od szarej rzeczywistosci. Skończyło się. Przykro.
Płakać nie będę. Juz jestem duza, nie przystoi;P
A to jedno z wielu zdjęć z Dnia Kobiet. Apel ktory sie wowczas odbyl, mogę zaliczyć do tych najbardziej odjazdowych i pokręconych, jakie moje oko widziało. Tyle ode mnie. Chłopcy swietnie się wczuli w rolę kobiet, niektórzy nawet nie chcieli rozstawać się ze swoimi strojami ale to juz inna historia:)
ńł ,kmj
/cc h.n ,,,,,,,,,m .jk' bnnn bpoohjiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
l, ;./;p;.cv ikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkvikcvv-j-
------------
-----------------------------------------n8iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiikl/',
,,,,,mt7ccccccccc zz ykrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrjjjj .n
onnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
htycvhjnl ';;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;ogbjkkkkkkkkkkkkk
kkkkkkkkkkkkkkuuuuuuu
uuuuuuuuuuuuuuuuuuu
kkjk jp/.sxgtsssssssssssw
eddddddddddddddd'6 kn ft5zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
zzzzzzzzzzzzzzzzzzz
zzzzzzzzaaaaaaatass';hyupy;;; oopsd88im<<<<<
dtjik vbnxgh ;pl.djk jkju7uy77frhuuuuuweju76 r5gggg
gggggggggbvvvvvvvv mmmghk ny6v ;.g v.ji9
Zasyolhyubg hdyhjdtjik vbnxgh ;pl.djk jkju7uy77frhuu
uuuweju76 r5ggggggggg
ggggbvvvvvvvv mmmghk ny6v ;.g v.ji9
^.^
to byla notka w pelni napisana przez mojego królika Turbisia. Moje ukażą się trochę później, jak wymyśle co dalej napisac;) a tymczasem pozdrawiam Turbska, nadzieje przyszlego pisarstwa.
