Chłopaki wieczorem wracają od dziewczyn.
Kościół niemiecki w Zdunach, widok ze strażnicy ;}
Koncert Scarsów :)
Ruda, Gość, którego nie znam i Nataliona, czyli krótka historia o tym, jak zaspać na poranny pociąg do Poznania.
Chwila, moment, proszę poczekać! Radość na widok nadjeżdżającego pociągu ;}
So, gudbaj, gudbaj, gudbaj gudbaj....

Nadrabiam zaległości.
Kilka zdjęć z Multifestiwalu w Zdunach. Multifestiwal powstał za sprawą Lokisa, który to bardzo chciał, żeby Zduny, na te kilka dni stały się stolicą alternatywy w każdym tego słowa znaczeniu. No i stało się:} było bardzo sympatycznie. Do domu wróciłam po 1 w nocy. Impreza skończyła się o 6 rano i zaczęła na nowo o 16. No i tak trwała i ach :} Wreszcie po 4 miesiącach jak nie więcej spotkałam Arka, wcale się nie zmienił ;)
Dobra, za chwile kolejne zdjęcia.
w planach Koncert The Blues Brothers show i Muchy.
endżoj.

This entry was posted on sobota, 8 marca 2008 and is filed under ,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.