Crazy yellow people walking through my head...
Osada Cicho-Sza.
Osada Cicho-Sza.
Przecudne światła witają mnie codzień na klatce schodowej w moim bloku. Czasami omijam je bezwiednie, czasami nie mogę przejść obojętnie. Szalone. nie?
Drogę wam pominę. Nikt nie żygał (bynajmniej nie słyszałam o podobnym incydencie;) Wszyscy przeżyli. Współczucia dla Sylwii, która niestety trafiła do busika w którym jak wiadomo albo i nie, czaiło się coś. (Tak na przyszłość, póki co Zuo, które się czaiło poszło na emeryturę, wróci, bo ono zawsze wraca, ale teraz zastępuje je "coś", całkiem zresztą sympatyczne coś)
Smutne te zwierzaczki tam w tych klatkach były. I grube kratki, coby się nie przebiły. Smutno smutno.
Adrian. Jego włosy stały się przedmiotem zazdrości większości puci pięknej naszego turnusu do Ciechocinka.
Elektrokapuściocha. Z pozdrowieniami i ukłonami dla Agatki, która odświeżyła mi pamięć i przypomniała jak działa Jamniczek.
Kolejna część okrutnie wielkiej fotorelacji z Warsztatów Rozmaitości z ZOKiem 2008 anno domini ament.w następnym odcinku:
-napisy końcowe.
-część właściwa.
-i nic więcej.
One Response to “ ”
:D hello little ghost.
Is not me :P is my grandfather when he was small and his wedding too :> and then my grandgrandparents. I hope you are fine... enjoying your time free of maths... Oh! I forgot! you are coming to Mexico to study calculus with me, don't you? I know you love maths, don't lie ;}
My family is on vacation in USA. And I am staying here :( I hope they give me some nice present from their trip :D.
I love the pictures of the birds in this post.. they are magnificent.. you are very talented photographer.. haha I know you like to hear that from people, and is true. I saw this child with red hair similar to you again :} do you know something about him?.
Greetings to Tubis and to Ronald Mc Donald next time you go to his house to eat hamburguers and mc flurries. Say hello to this crazy Marianna who kills her poor cat.
Good night! and don't eat to much ice cream.
Prześlij komentarz