Żaba po raz kolejny
Mała fotomanipulacja.
Z racji dziwnej pogody i innych wypadków losowych spotkaliśmy się w naszej wspólnej piwnicy gdzie w małej suszarni urządziliśmy sobie małe studio.
Pierwsze użycie tego małego cudu znalezionego pomiędzy mnóstwem śmieci gdzieś na krotoszyńskim targu.
prawie jak złoto bolywood ;}
Tak wiem, mogłobyć wyprasowane. Nie chciało mi się taszczyć żelazka a i tak miałam akcesoriów na conajmniej dwa latania góra-dół.
I na surowo.
Jako, że to ostatnia notka 2009 zmuszam się trochę do napisania czegokolwiek, bo chęci do pisania dziś niewielkie. Kilka literek już jest więc kończę bo sensu nie znajduje.
One Response to “ ”
Uwielbiam twoje zdjęcia robione ludziom. To się chyba już klasyfikuje jako zboczenie. :D
Kiedyś też zrobisz mi cudowną sesje, a moja nasza-klasa spuchnie od komentarzy. :D
Prześlij komentarz