Żaba po raz kolejny

Mała fotomanipulacja.
Z racji dziwnej pogody i innych wypadków losowych spotkaliśmy się w naszej wspólnej piwnicy gdzie w małej suszarni urządziliśmy sobie małe studio.

Pierwsze użycie tego małego cudu znalezionego pomiędzy mnóstwem śmieci gdzieś na krotoszyńskim targu.

prawie jak złoto bolywood ;}

Tak wiem, mogłobyć wyprasowane. Nie chciało mi się taszczyć żelazka a i tak miałam akcesoriów na conajmniej dwa latania góra-dół.

I na surowo.
Jako, że to ostatnia notka 2009 zmuszam się trochę do napisania czegokolwiek, bo chęci do pisania dziś niewielkie. Kilka literek już jest więc kończę bo sensu nie znajduje.

This entry was posted on poniedziałek, 28 grudnia 2009 and is filed under ,,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.

One Response to “ ”

sznurek. pisze...

Uwielbiam twoje zdjęcia robione ludziom. To się chyba już klasyfikuje jako zboczenie. :D
Kiedyś też zrobisz mi cudowną sesje, a moja nasza-klasa spuchnie od komentarzy. :D