Dziecko Reklamy.
Ryba wpływa
na wszystko.
Tak to jest, jak ma się niewyleczoną angine i idzie na dwór.
Tak to jest, jak jest się dzieckiem reklamy i śpiewa "give me some fish give me, give me some fish..."
Wrzucam, bo Marcin miał napad śmiechu jak dowiedział się, że nie zdążyłam dokończyć napisu, bo mama mnie ściągnęła z dworu...
Ale Ryba wpływa wciąż jest na boisku i ma się dobrze.

Dobija mnie już ta zima i to wszystko. Wszędzie śnieg, ale nie biały, ładny tylko żółty albo szary. Do dupy raczej.
Jedynym pozytywnym uśmiechem na wieczór jest fakt, że Lao Che wydają niebawem kolejną płytę. To już 4 i za każdym razem zadziwia.

This entry was posted on czwartek, 11 lutego 2010 and is filed under ,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.

2 Responses to “ ”

Marcin pisze...

Ta ryba będzie moja na zawszeeeee, naczy puki śnieg się nie roztopi

sprzedamnerke pisze...

jest jeden do 3 otwarty... ostatnio odkrylem. : )