Dzień Dziecka po mojemu.
Dziś przed południem odebrałam paczuszkę, a w niej same cuda!
Swarovski Crystal AB. Aż trudno uwierzyć, że ten maluch ma tylko 10mm.
Jakos nigdy specjalnie nie byłam za Swarowskim i jego kryształami ale fotogeniczność tego modelu mnie po prostu powaliła :}
Świetnie rozprasza światło. Co tu dużo gadać. Przecudny :)
Serduszko (a raczej dwa, drugiego nie widać) w kolorze Bermuda Blue, także 10mm przysposobiony przez Anie na kolczyki :} ktoś chętny? :)
Kwarc dymny 8mm. Fasetowany.
Dwa ametysty. Jeden 10mm, drugi 8mm i fasetowany.
Swarovski Indygo, także 10mm. Fajnie działają ze światłem. Ładnie transparentne kamienie.
Fasetowany kryształ górski, 10mm. Łaaaadny.
I zbliżenie :}


W paczuszce znalazły się jeszcze kamienie słoneczne, labradoryty moje ukochane i angelity. Nie znalazły się tu na zdjęciach, bo nie :> od godziny 8 siedzę nad nimi przewracam w prawo i w lewo i cieszę oczy. Kurcze, takie kilka kamieni a tak cieszą:}
Taki mój mały dzień dziecka. Bez kultowej waty cukrowej i żelkowego obżarstwa, ale za to w przyjemnych okolicznościach.
Wkrótce zostaną przysposobione na kolczyki które tym razem obiecuję tu pokazać.
Joł!

This entry was posted on środa, 2 czerwca 2010 and is filed under ,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.

One Response to “ ”

Anonimowy pisze...

magiczne ;)

majka