Studzionki. Podsumowanie wakacji...
widok na Tatry z zejścia na Szlembark. Tego dnia pogoda była wyjątkowo fajna, a widoczność rewelacja. Tego dnia udaliśmy się na Rusinową Polanę :}
Tych widoków chyba nie ma potrzeby komentować...
Widoczność niesamowita. Zupełnie inne wrażenie z Rusinowej niż w maju.
Chociaż maj też miał w sobie coś niesamowitego. Bezchmurne niebo i takie fajne uczucie wolności...
A tu całą gromadkę pociesznych podopiecznych :}
ale te widoki wynagradzają wszystko. Ach, gdyby móc wyjść z domu i mieć za blokiem taki widok... ;)
I my, starsza grupa zdobywców Rusinowej Polany. Niezapomniane wrażenia. Gorąco pieruńsko i Dawid odnoszący kubki po herbacie do kaplicy... Ech, nadmieniam sobie, żeby nie zapomnieć na starość ;))

This entry was posted on niedziela, 29 sierpnia 2010 and is filed under ,,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.