Plakat.
na zaliczenie pracowni komputerowej ;) Co prawda w mojej wersji bardziej zajęcia z techniki/plastyki niż pracowni komputerowej, ale cóż...
Taka mała (format A0) wycinanka.
Trochę mi to zajęło. Głównie ze względu na bark chęci i lenistwo, niż faktyczny poziom "zaawansowania".
Wersja baaardzo robocza. Co prawda nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z cięciem tak dużych form, ale ta sprawiła mi wiele frajdy. Szczególnie, kiedy przypadkiem ucięła się jakaś głowa :-O
Z efektem AXE. Powieszona w korytarzu i podświetlona światłem z kuchni ;-)
Do druku poszła jednak wersja jasna. Zabawa spodobała mi się na tyle, że w planach kolejne wycinankowe cuda-wianki.
Prześlij komentarz