Robimy karmnik.
jak widać. Niektórzy układają tarota, inni gwoździe.
Ale po kolei. Do zrobienia karmnika przydadzą się:
odpowiednio wycięte deseczki.
coś do wkręcania śrub.
Gwoździe i śruby.
wiertła.
No i oczywiście jakieś zdolne ręce. W tym przypadku ręce Taty.
Dalej sprawa jest prosta. Wystarczy przyszykowane deseczki połączyć ze sobą za pomocą śrub lub gwoździ.
Dokleić dach.
I przymierzyć czy będzie pasował ;->

Po tym wszystkim karmnik należy wystawić do ogródka/za okno/na balkon/gdziekolwiek nasypać nieco ziarna (zależy jakich gości się spodziewamy. Saren nie przewiduję, więc nic im nie sypałam. Jak przyjdą, to się zdziwię. Zdziwię się tym bardziej, że mieszkam dosyć wysoko. W moim karmniku dla przykładu znajdują się ziarna słonecznika, pszenicy, płatki owsiane, słoninka i jakieś inne ziarenka z jakiejś karmy dla ptaków.

This entry was posted on wtorek, 18 stycznia 2011 and is filed under ,,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.