Półkolonie z ZOKiem
Pan Stasiu nasz najstarszy wolontariusz :)
W zeszłym roku była delfinem.
Młody uwielbiał strzelać takie miny.
A w Aquaparku było ładne światło.
i za takie coś uwielbiam 50mm.
i za to też.
Kuba
Jasiu.
Dedu to nie on.
Łysy. Kolejny z naszych wolontariuszy.
Filcowanie.
zamyślona.
robótki ręczne.
ach, te baby.
Regular Ordinary Polish Meal Time:->
w sumie to nawet nie streszczenie półkoloni. Kilka luźnych zdjęć z lutego. Zaległości, że hej ho. totalnie nie miałam chęci do wrzucania tu czegokolwiek. Sporo się wydarzyło, ale już nie pamiętam co. jest już bardzo późno, pora już spać.
Prześlij komentarz