Piotrek
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpuoZ6zCCLebZyqWjmO7Kn_yIXgH8byt3Z-z8MNZORECHcNW2Yk5VGokL95KmuuJgXDQ-QcuMIibGm1XMzjZQ_sH0x97yACAEQc4A9AKQykDoEpoVGueqTFORt4SyCge9c-Qt8yQ/s400/_DSC_0991.jpg)
Najbardziej kudłaty model z którym współpracowałam :}
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1AIqHd7LH11SuwZfsKmNm3XetkAy03a1UKbpacljSMTLxGKz_m3arrl6eqSBFnYzO9_6D6D551m99rHb-8MEVZiSf32T-8GmJvkbO9fLV6IQRUoqkhyM49AQwhoTs1x-6O_HSvg/s400/_DSC_0997a.jpg)
przy okazji najwyższy z dotychczasowych i bardzo sympatyczny :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ohT1o1VdSDRISeRp8NyNFEIxj-A2hLRSUq4fchkeniaOm7VeRlA75sp84notXAPa3y5umcnLYujyu2XMA7CmN3SFth6s1POe7z9dQuJODkpVpZRhpC_qykTRQQodt2aWtGexhA/s400/_DSCa_1121.jpg)
za-stadionowy las był tego popołudnia całkiem fajnie oświetlony.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFB2Tezspw6hdAiPShAtBIaKOhXz2PzMHboRghhanrwvux3R5xu7Vkq3TJD3v3bGHWr4NegChk6hVPmOxkbPmIRuYClFMPlXT_14XRyA2HW2ONvNAjlot9D1Xy8Kga3OG6udjWyw/s400/_DSC_1010a.jpg)
Taką przyjemną miejscówkę wyhaczyliśmy. Z podgrzewanymi fotelami i mnóstwem innych atrakcji.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8Ix33GHJKPycVVfIyOaJMxS20tbnJ5zUDGHIc_xlIlUV94JdGZkbQUCCeQIWX2cvc-rUk0cfsRA_EHvOV7_R6rA7BIWMZNwTjy2QYVsEzvcM_iWtX9FC7Ys5rfqlb4v82r19f8w/s400/_DSC_1141a.jpg)
Las ponownie. Albo raczej skraj lasu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwjQfFxO2Uuf0sfPZOnfrIg8wmc6rcOiBwH9El0q9wIKSO-1rYrkKdXJZR7RafZUVwGAm2QDolstndXgBzeA4zZsVVatxyHnOiu0XWHnWuN1ntbXWZbz72kf26E6APplGO1qzWFw/s400/_DSC_1109.jpg)
w potrzasku.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh10AcSmmQC5WGSZyj60DkoiHskT1ZPSMj302LOlcx92fRtHH9oHvqyhV9IvJT0DEfyjBJSX3xrZY9ytGu9QkAYrr0NH2mvZjfCu0kQlH4-Byv8X6bJWXU81uiOh-BU5hhVG48MpQ/s400/_DSC_1127a.jpg)
i w lesie. Klimatem przypomina mi nieco Frodo Bagginsa - ulubionego mojego hobbita ;)
Przedświątecznie. Pogoda dopisała. Piotrek dopisał, mój pomocnik-siostra także dopisała. Wszystko wydawało się grać jak w orkiestrze :)
Krótki spacer fotograficzny. Bez większego planu i 'zamysłu'. Na rozruszanie. Dla mnie po 'ludziowym-portretowym' przestoju i dla Piotrka na oswojenie się z obiektywem.
Jestem zadowolona z efektów i czekam na powtórkę :)
uff, po świętach. Żyjemy.
2 Responses to “Piotrek”
kosmiczne loczki kolegi :>
Ale piękny ten Piotrek.
Prześlij komentarz