Kilka kresek na odchamienie.


Skoro nie mogę go mieć, to se chociaż narysuje, nie?
Z mrugnięciem oka dla:
-Agatki, której umarł kubek roztrzaskawszy się wcześniej na 8 milionów kawałków. Z Łosiołkiem był.
-Kruczka, który nawet z latarnią morską nie znalazłby u siebie takich niespodzianek jakie znajduje np. ja :P
-Ernesta, przez którego jeszcze trochę a nie byłoby mrugnięcia oka. Ot co :> a także dlatego, że mnie jakoś zmotywował do kolejnego elijahowego portretu.
Mucha siedzi mi na monitorze. Show time! :>