Tak to ja. maiecka, Majka. Różnie na mnie wołają :)
Przychodzi
taki czas, kiedy trzeba trochę poodkurzać starocie. Cóż, godzę się z
tym, że kavenawe to już nie lada staroć w internetowej przestrzeni.
zaniedbałam go trochę bezczelnie. Z różnych powodów. Nieważne :-) ważne
jest, że wracam z nową siłą i pozytywną energią :-)
Czas mija, latka lecą a ogarnięcia jak nie było tak nie ma. Nic to. Nie
szkodzi :-) Od niedawna jeżdżę motocyklem. Aparat poszedł nieco w kąt.
teraz jest raczej narzędziem dokumentującym rzeczywistość nie zaś
podstawowym środkiem wyrazu. Tym podstawowym na nowo stały się farby,
kredki i ołówki. Zdjęcia robić może każdy. Niektórym to wychodzi lepiej,
innym gorzej, za to do farb i papieru trzeba mieć cierpliwość i coś
jeszcze. Nie wiem, czy to mam, ale uparcie szukam :-)
Nie znaczy to oczywiście, że aparat chowam w szafę i nigdy więcej nie
pojawią się tu żadne absolutnie zdjęcia. Przeciwnie :-) pojawiły się
nowe możliwości, które mam zamiar jak najefektywniej wykorzystać.
Wyprawy na moto z Marcinem, spacery górskimi szlakami, a wkrótce ostatni
rok studiów. Czuję, że będzie się działo :-)
Łapki świerzbią mnie do roboty, kredki postrzone, pędzle umyte. Cóż, ruszam w bój :-)
o kavie
"proszę cie, tylko czuj, tylko czuj..."
Prześlij komentarz