Dni Krotoszyna: Koncert BIG CYC
Drugi wokal.
Gitara w świetle reflektorów :>
Skiba w cylindrze bez królika.
Pan za garnkami w których gotowała się muzyka.
"Jeszcze raz błyśniesz mi tą lampą po oczach, to zrobię ci ała. Mam broń i nie zawaham się jej użyć!"
O tych fotografach mowa :D szczerze mówiąc, to przed sceną było niedługo tłoczniej niż za barierkami;)
zupełnie jak w agonii.
tutaj miałam wstawić grafikę z krejzi frogiem ale nie mogłam znaleźć odpowiedniej. Pytanie brzmiałoby wówczas - wskaż 5 szczegółów którymi różnią się te dwa obrazki.
Gitarzysta.
Dziwnym trafem kilka razy przytrafiały mi się takie motywy i specyficzne "zagrania" gitarzystów. Ja nie narzekam :}
Końcówka piosenki "facet to świnia", którą Marty z racji swoich urodzin same sobie zadedykowały, bo Skiba nie chciał.
Jestem miś uszatek, mam 40 latek. Żartuje sobie okrutnie.
Trochę z boku sceny.
Urzekła mnie ta sytuacja i ta scena.
Podoba mi się światło tutaj. A co!
Długo polowałam na to zdjęcie i ujęcie aż w końcu udało mi się uzyskać je w takim momencie jak chciałam :}
Ha-ha!
Widziałem ooooorła cień! podoba mi się.
Noga Skiby. Takie bardo pro i tró. Podczas wykonywania fikołków.
Oświetleniowcom należą się wielkie brawa! bo światełka były genialne!
Tratatata ponownie Piękny Roman.
trochę z irokezami :>
ziąąą!
I jedno z nielicznych ujęć które podoba mi się w 100%
Piękny roman łon mor tajm.
a to tak z sentymentu.
Widowiskowo.
i znów.
Ballada o smutnym skinie, jedyna piosenka w której na wokalu udziela się także perkusista.
Ha, ostatnie tru i pro i w ogóle poszarpane;}

Dosyć obszerna fotorelacja z pierwszego dnia imprezy z okazji święta Krotoszyna. Jakimś dziwnym trafem udało mi się uzyskać VIPowską kartę i tak oto podczas półtora godzinnego opóźnienia ładowaliśmy akumulatory i odpoczywaliśmy w autobusie koło sceny. Co to było za odpoczywanie? Eeech, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, więc niech to pozostanie między nami.

Lato w pełni a ja już chce zimę. Będzie biało, ponuro ale zimno i śniegowo. Chociaż hmm, wydaje mi się, że to lato będzie niezapomniane z kilku powodów. Chciałam trochę ironicznie ale z racji pogody trochę mi nie wychodzi. Wkrótce.
Z pozdrowieniami i uśmiechami dla: M, G, Er, M, N, eM, Ag, i całej reszty tablicy okresowej :>

This entry was posted on poniedziałek, 2 czerwca 2008 and is filed under ,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.