Jagoda

Jagoda.
Przybyła do nas (do Blendy) i została. Obfotografowana przez ich troje i mnie.
Chyba nie nadaję się do poważnych sesji, bo zawsze walnę coś takiego, że nie idzie utrzymać powagi :P
O przestawianiu (totalnie przypadkowym) sprzętu już nie wspomnę. Pomimo tego, efekty naszej współpracy podobają mi się i generalnie rzecz biorąc było wesoło :)

wczoraj przybyło mi nowe dziecię do opieki. Nic, tylko czekać na cieplejsze klimaty i w drogę!

This entry was posted on środa, 23 lutego 2011 and is filed under ,,,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.