Uciekaj serce moje...
do Studzionek. Bo tam mi dobrze.
co jakiś czas wracam tam i ciągle mi mało.
I chociaż niewiele się zmienia, to i tak nie mogę się napatrzeć. Na zapas.
Latem ciężko zobaczyć takie widoki. Któregoś dnia się po prostu udało :)
***
Święto Gorców
Studzionkowa Babcia Ania, niekwestionowana gwiazda tegorocznego Święta Gorców :-)
Energią i siłą zawstydziłaby niejednego młodziaka.
Nie wygląda na swoje ponad 70lat. I jak piknie klnie po góralsku ^^
Kapela w tradycyjnym góralskim stroju.
plenerowe zajęcia z grafiki. Fajny pomysł na prosty i ciekawy gadżet :-)
Na skrzypkach pan grał.
a pani tak subtelnie.
ech, sielanka.
i mały bakstejdż z 'góralskiej' sesji. Chciałam 'focie' koło tego drzewa, mając nadzieję, że jest mniejsze. Nie było.
więcej za chwil kilka :)

This entry was posted on wtorek, 16 sierpnia 2011 and is filed under ,,,,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.